fot. 1 Czarodziejski flet w Operze Narodowej w Warszawie |
Z włoskiego ,,opera'' znaczy dzieło. Dzieło najdoskonalsze, bowiem wiąże słowo, muzykę, dramat, malarstwo, taniec, grę aktorską i sztukę reżyserii. Spaja wielość w idealną całość. Daje możliwość odbioru na poziomie wielu zmysłów. Dlatego, gdy pojawiła się możliwość wyjazdu z naszej szkoły do Teatru Wielkiego do Warszawy nie skorzystać.
Czarodziejski flet to opera w dwóch aktach z muzyką Wolfganga Amadeusza Mozarta i librettem Emanuela Schikanedera. Prapremiera odbyła się 30.09.1791 roku w Wiedniu i od tego momentu wystawiana jest na całym świecie. My też mogliśmy zobaczyć ten spektakl. Reżyser Barrie Kosky ,,żongluje'' w nim elementami kina niemego, a nawet kreskówki. Obejrzeliśmy realizację, która była świetnie zrealizowana technicznie, a przy tym nie brakowało głębszych treści i subtelnych aluzji do współczesności. Bardzo dobrze zaśpiewana i zagrana. Tacy artyści jak Iwona Sobotka; Bartłomiej Misiuda; Rafał Siwek stworzyli wielkie kreacje wokalne.
Jestem szczęśliwa, że miałam możliwość zobaczyć dzieło podziwiane przez ludzi na całym świecie.
fot. 2 Czarodziejski flet w Operze Narodowej w Warszawie |
fot. 3 Czarodziejski flet w Operze Narodowej w Warszawie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz